środa, 2 listopada 2011

Sałatka "Super Linia"

Polazłam na wagę. Jest anie dobrze anie źle czyli tyle samo co ostatnio.

Zaczynam od obiecanego wczoraj przepisu.
Sałatkę tak nazwałam z powodu historii i okoliczności w jakich mi ona zasmakowała.

X lat temu chodziłyśmy z Haneczką na aerobic pod patronatem "Super Linii". Prowadząca raz zorganizowała wypad za miasto. Królowały tam oczywiście zdrowe potrawy. Typu pieczona rybka. I właśnie ktoś przyniósł tę sałatkę. Zasmakowała mi od razu. Ale jeszcze większa miłością do niej zapałałam przy sporządzaniu jej. Na koniec przemarza się czosnek na oleju. I w tej chwili jest to dla mnie najpiękniejszy zapach na świcie. 

Sałatka "Super Linia"

Składniki:
1/2 szklanki makaronu
2 marchewki
brokuł
tuńczyk
ząbek czosnku
oliwa z oliwek
Ugotowane składniki kroimy co trzeba
 Podmarzamy czosnek na oliwie z oliwek z odrobiną zwykłego oleju do ze-złocenia (byle nie za długo będzie gorzkie) no i oczywiście zachwycamy się wonią jaka występuje w kuchni ;)










Mieszamy wszystko i gotowe.





Joga dnia:
5.00-5.20 5          Asan po 7 powtórzeń każdej; 4*40 „odchudzające oddechy”





Żarełko dnia:


6.00 płatki na mleku
8.00 kawa z mlekiem i kostką cukru
10.00 kanapki z łososiem i pomidorem
12.00 wyżej zaprezentowana sałatka






16.00 rozpusta dnia: Palak paneer i Garlic naan!! czyli moje ulubione pychotki indyjskie, a wyglądało tak jak poniżej. Ciemno było w restauracji no i fotki robione telefonem, no ale uwieczniłam.
Zawsze prosto od fryzjera wchodzę do tej knajpki. To taki mały rytuał w ramach świętowania dnia powszedniego, takie dopełnienie przyjemności :)






3 komentarze:

  1. Haneczko a wiesz, że nigdy więcej nie jadłam tej sałatki. Muszę ją znów zrobić.
    Może kiedyś mnie zabierzesz na to swoje indyjskie jedzonko? Chociaż ja to bym pewnie tylko ten "chlebek" zjadła ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja często to robię głównie ze względu na ten zapach w kuchni :)
    A indyjskiego jedzonka to musisz koniecznie spróbować, żeby wiedzieć na pewno czy lubisz czy nie :) Może w poniedziałek po fryzjerze? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. hej, to wygląda bardzo smacznie! Aż zgłodniałam. Sałatka z tuńczykiem - mniaaam! :D

    OdpowiedzUsuń